Nie za dobrze czuję się ostatnio w mojej przydużej skórze. Mój kręgosłup też nie bardzo chce dźwigać taki balast, dodatkowo pamiętam doskonale jak fajnie się czułam jakieś 15 kg. temu więc postanowiłam do tego wrócić. W poniedziałek rozpoczęłam dietę. Trochę nieświadomie i niezbyt przygotowana.
Pierwszy, najtrudniejszy etap już za mną!!!
Są już małe efekty i jestem z siebie dumna. Teraz czeka mnie 103 dni fazy naprzemiennej i 144 dni fazy podtrzymującej. Duuuuużo. Pewnie gdybym wiedziała, jak dużo czasu potrzebuję na schudnięcie, to bym jej nie zaczęła. A tak, stało się i mam nadzieję wytrzymać, bo dieta wydaje się dla mnie optymalna:-) Mam zamiar drastycznie zmienić moje nawyki żywieniowe i zapomnieć o dietach raz na zawsze!
"mental slavery"
15 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz