Tak wyglądała moja tegoroczna laurka na Dzień Matki!!! Muszę przyznać, że Nelek potrafi mnie zaskoczyć. Tarzaliśmy się ze śmiechu! A Lala z przedszkola przyniosła mi kamień:-)
Matka, żona i kochanka...
szef kuchni, barman i przedszkolanka:)
Niepoprawna otymistka. Szalona bez umiaru... Czerpię życie garściami, podbijam świat. Kocham i jestem kochana...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz