Wczoraj wieczorem witalysmy Basie na lotnisku! Byla prawie pól roku w Polsce! Zdążyla zdac egzamin na prawko a my zdazylysmy sie baaardzo stęsknić. Przebralysmy sie w Kornela stroje karnawalowe hihihi Sylwunia byla pszczólką a ja ch... wie. Plaszcz drakuli, czapka mikolaja i makijaż czarny mocno rozmazany:)
Wparowalysmy z wielkim transparentem, spiewem na ustach, różą w zębach i kierownicą od Audi w prezencie. Tlum na lotnisku mial zajebiste miny a Basia... To trzeba bylo zobaczyc!!! Siedziala zszokowana z miną pt: kurwa, znowu jestem w tym pojebanym kraju, pelnym debili!!! Bylysmy juz przekonane, ze wcale jej nie ucieszyla nasza niespodzianka i jest wsciekla, ze tam przyjechalysmy. Dopiero jak podbieglysmy blisko i krzyknęlam: Basiu, to my, pojebane!!! -zaczela przygladac sie nam blizej i zaskoczyla, ze to my!!! Wysciskalysmy ja mocno i odprowadzilismy do auta. Marcin mial powazne plany na wieczor;-) Od razu wstąpilo w niego życie, on naprawde bardzo tesknil i ostatnimi czasy chodzil bardzo struty. Teraz wszystko wróci do normy, znów bedziemy sikac z ich kawalow na imprezach... Tak sie ciesze, ze wrócila!
A z jej miny sikalam wczoraj jeszcze dlugo... dzis tez mnie skreca, jak sobie przypomne. Nie mamy niestety filmu z calego zajscia bo nasza kamerzystka Kamilka pomylila przyciski i nic sie nie nagralo:( Ale pewnie niedlugo na youtobie bedzie mozna znalezc nasze wyglupy nagrane na kamery przemyslowe hihihi Po calej akcji pojechalysmy do domku, po drodze tankujac auto, Pani z obslugi na nasz widok zaknęla drzwi i pogasila swiatla hihi
Kuźwa, my nie jestemy normalne:-D
3 dni temu po 3 miesiacach wrocila z Afryki Aga ale nie chciala nam podac godziny przylotu, chyba przeczuwala, ze mozemy jej narobic siary w miejscu pracy buhahahah
Cieszę sie bardzo, ze juz wszyscy sa w komplecie, trzeba jak najszybciej zakrecic gdzies nóżką:-)
Przyjaciel, to ktos, kto wie o tobie wszystko i nie przestaje cie kochać...